Chameleon

I nastała pierwsza zimowa sesja tego sezonu. W moim futerku i czapie wyglądam nieco jak kameleon ;)... jednak dla zmarźlaka zimą funkcjonalnośc liczy się przede wszystkim. Dla ogrzania klimatu założyłam meksykańskie kolczyki, które świetnie komponują się z dżinsową koszulą. Do tego jeden z moich tegorocznych hitów- spodnie z wysokim stanem no i nie straszna mi jesteś Pani Zimo!!!

And there was the first winter session of the season. In my fur and hat I look a bit like a chameleon ;)... For the warm Mexican climate wore earrings that perfectly blend with denim shirt. For this year's one of my hits-, high-waisted pants!

pants, hat, shoes- H&M

blouse- vintage 

earrings- Mexican shop 

I want Lanvin not flowers!

Jutro w sklepach pojawi się najnowsza kolekcja Lanvin dla H&M. W Trójmieście w Galerii Bałtyckiej będzie można nacieszyc oko i/ lub wzbogacic szafę o ubrania i akcesoria projektanta. A jest przy czym się zatrzymac. Kolekcja wzbudza ogromne zainteresowanie, aż wprowadzono zasady zakupów. Hmm...?  Czyżby to była współczesna forma polowania? :) 

Ja też mam coś na oku :) 

Czas na faworytów... 

Tomorrow in stores will be Lanvin latest collection for H & M. Here are my favorites...

Colour of sand.

Dzisiaj odrobina łobuzerskiego stylu. Trampki, zadziorna czapka, maksymalnie szerokie spodnie Bershki, której najnowszy lookbook bardzo odpowiada mi stylem. Popularny w tym sezonie kolor "camelowy" wywołuje u mnie bardzo pozytywne skojarzenia- słodkiego toffi lub plażowego piasku- stąd też pomysł na dzisiejszą sesję.

Popular colors this season, "camel" makes me very positive connotations-sweet toffee or beach sand-hence the idea for today's session.

trousers- Bershka (old)

tee- ZARA

hat- vintage

shoes- Deichmann 

New York.

Inspiracji szukam wszędzie, a często ona sama mnie znajduje, wpadając w oko na ulicy. Uwielbiam buszowanie po sieci i wyszukiwanie w niej ciekawych stylizacji, które czasem zainspirują stylem, zachęcą dodatkiem lub po prostu dodadzą odwagi. Dzisiaj chciałabym pokazac moje ulubione stylizacje nowojorskiego PixieMarket, którego styl odpowiada mi w 100%. Moim faworytem jest maxi sukienka z pacyfką i tiulowe spodnie, a wam co się podoba najbardziej? 

Ja chcę do Nowego Jorku!!! 

Today I would like to show you my favorite outfits PixieMarket New York, whose style suits me in 100%. 

I want to go to New York!

Na koniec  nieco odległy mi styl, ale jakże klimatyczny!

Brown.

Dzisiaj chciałabym wam pokazac kolejną jesienną stylizację, której motywem przewodnim są brązy. Spodnie Zary z wysokim stanem oraz dodatki- buty, kapelusz, chusta wprowadzają nieco w bardzo mi bliski klimat lat 70-tych. Bardzo ciekawe stylizacje inspirowane ikonami mody lat 70-tych prezentuje Mango.  Klimat tamtych lat fantastycznie zgrywa się z kolorową jesienią, nieprawdaż? 

Today I would like to show you next autumn styling, where the main point is brown. Zara high waisted trousers and accessories-ankle shoes, big hat, scarf bring a bit of very close for me atmosphere of the 70's. Very interesting styling inspired by fashion icons of the 70s presents Mango. The climate of 70's  fantastically looks with colorful autumn, is not it? 

trousers- ZARA

sweater- vintage

top- H&M

hat- H&M

shoes- RIVER ISLAND

scarf- RESERVED 

Let it rain!

Deszczowa pogoda często nie nastraja pozytywnie i tu na fantastyczny pomysł wpadli projektanci tworząc przepiękne, kolorowe parasolki, często będące małymi dziełami sztuki, które aż chce się otworzyc. Mistrzem jest dla mnie Marc Jacobs i jego graficzne wzory- z taką parasolką pozostaje tylko skakac przez kałuże. A wam, która podoba się najbardziej?

Rainy weather often does not look positive, and here came up with a fantastic idea for designers creating beautiful, colorful umbrellas, which are often small works of art that makes you want to open. Champion is my Marc Jacobs and his graphic designs-with such an umbrella is just to jump over puddles. Which one do you like?

XXL.

Uwielbiam koszule i t-shirty "oversize", przede wszystkim za to, że świetnie sprawdzają się i wyglądają w wielu sytuacjach: do spódnicy, legginsów, stylizacji inspirowanych latami 70-tymi...do pracy, na spacer i do spania. Tym razem postawiłam na połączenie obszernego, męskiego t-shirtu z prostą, welurową spódnicą. Do tego klasyczny żakiet, sprawdzający się w każdej sytuacji. 

 

  

 

 

oversize t-shirt, jacket and skirt- vintage

shoes- RIVER ISLAND 

Regeneration day.

Czas na regenerację. Nic tak nie odbudowuje sił, jak leniwa sobota. Buszowanie po Internecie, na zmianę z ksiażką i wertowaniem pism...a do tego coś dla ciała. Jedną z moich ulubionych marek kosmetycznych jest The Body Shop. Fantastyczne zapachy, dobra jakośc oraz proekologiczne podejście sprawiają, że jestem wiernym fanem produktów tej marki. Szczególnie polecam bananową odżywkę do włosów oraz melonowy błyszczyk do ust...mniam mniam. Smacznie polecam! ;)